wtorek, 24 września 2013

Firaneczki na gotowo i takie tam...

Kochani i Kochane :) jestem!

Udało się do Was zajrzeć i napisać. Córcia już uśpiona, smacznie śpi, a ja mogę się pochwalić moim dziełem z którego jestem bardzo dumna. Ukończyłam moje przesłodkie firanki z koralikami perełkowymi. Są cudne! Przepraszam za jakość zdjęć, ale były robione komórką i wieczorem,żeby lepiej było je widać.



Mam nadzieję, że Wam też się spodobały.

Ostatnio też na nasz stół w pokoju wrócił mój stary dobry obrus robiony jakieś 1,5 roku temu. Mam zrobione 3 takie obrusy. Oczywiście nie takie same, ale robione z łączonych części. W następnym poście spróbuję je Wam pokazać.
Teraz chwalę się obecnie panującym na stole tym o to obrusem:):



W zeszłym tygodniu nabrałam ochoty na coś słodkiego i znalazłam przepis w  na muffinki kakaowe. Super łatwy przepis. Jeśli będziecie chętni na przepis to mogę go na blogu podać;).Wyszły pyszne....mniam. Trochęje zmodyfikowałam dodając wiśnie namoczone w spirytusie. Nadały ciasteczkom fajny alkoholowy posmak;). Patrzyłyśmy z Alą jak rosną w oczach w piekarniku i ślinka nam na nie leciała:).


Niech Wam trochę też ślinki poleci.....:) a co.


Do następnego razu moi mili. Pozdrawiam Was cieplutko i życzę żeby ta jesień była słoneczna i mało deszczowa. Buziaki.

niedziela, 8 września 2013

Wracam po kolosalnie dłuuugim niebycie.....

Witam Was Kochani na nowo!,
Na samym początku przepraszam, że tak długo mnie nie było. Nie wiem jak kobitki pracujące zawodowo poza domem, które prowadzą bloga oraz mają choćby jedno dziecko tak jak ja,dają radę jeszcze coś skrobnąć i pochwalić się swoimi cudeńkami.... Mi jest ciężko. Pokochałam mojego bloga, ale nie mam czasu na niego, jak chce choć troszkę potrzymać szydełko w dłoni. Zganiam też nie tylko na siebie;), ale i na piękne lato tego roku. Jest poprostu boskie :). Spędzamy na świeżym powietrzu masę czasu z Alą, że na robótki nie mam już siły albo czasu. Ale nie odpuszczam i nie lenię się do końca. Coś tam tworzę i zamierzam sie pochwalić. Na tapecie mam trzy projekty, które nie są podokańczane. Nie chcę być gołosłowna więc co nieco Wam pokażę.

Pierwszy projekt to jest obrus robiony z części z czasopisma Sabrina.


Równocześnie kończę dwie zazdrosnki z czasopisma Sabrina Robótki Extra - szydełkowe patchworki:


Niestety nie moge ich ukończyć, bo zabrakło mi perełek do sznureczków, więc zabrałam się za robienie też z tego samego czasopisma poszewki na poduszki. Mojej robórki nie pokażę, bo zrobione mam tylko na razie parę rzędów. W czasopiśmie wygląda to tak:

 Robię ją włóczką Altun Basak Alona Light. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

Mam nadzieję, że teraz jak wraca jesień i trochę smutniejsze dni, to będę tu pisać częściej i więcej robić moich szydełkowanek ;). A na razie jest jeszcze piękna pogoda i korzystamy z tych dobrodziejstw pogodowych. Ostatnio byliśmy na pikniku Mistrzostw Europy Balonów na ogrzane powietrze. Było cudnie, sami zobaczcie:





Pozdrawiam i całuję Was mocno i do nastepnego posta.
P.S. Wszystkim tez dziekuję za odwiedziny:).