poniedziałek, 1 kwietnia 2013

Wielkanoc i trochę wszystkiego na raz:)

Witam Was kochani serdecznie,
Trochę mnie na blogu nie było, ale dużo rzeczy działo się u mnie, prywatnie i szyciowo...
Przed świętami rozebrała mnie angina i oczywiście, żeby Ala nie zachorowała to trzeba brać antybiotyk. Do tego pozaczynałam parę rzeczy i tak doskakuję to do jednego, to do drugiego. Trzeci projekt udało mi się skończyć...ufff. To są jajka karczochy, które wyglądają tak:






To poniżej pokazane jajko zrobiła moja mama jakiś rok temu i dostałam je w prezencie i od tego jajka zaczęłam przygodę z karczochami:
Poza tym mój tajemniczy projekt też nie zabardzo poruszył sie do przodu i na razie nie mam weny twórczej do skonczenia go. Na dzień dzisiejszy wygląda tak:

Powodem tego, że nie jest ukończony jest moja nowa pasja - haft krzyżykowy.Wejdźcie na blog Justyny Robótki Maleństwa a też się zakochacie. Cudeńka tworzy ta dziewczyna. Pokochałam też bloga Robótki babci Vilemoo i tak mnie szarpnęło aby spróbować swoich sił w tym hafcie. Jakiś czas temu na imieniny dostałam od mamy taki gotowy nadrukowany wzór na platikowej kanwie. Taki dla początkujących, ale odłożyłam go do schowka bo miałam wtedy inne projekty w głowie i ostatnio po niego sięgnęłam i powiedziałam sobie chcę się nauczyć. Na w/w blogach podejrzałam jak to robią dziewczyny... i igła w dłoń i taki jest tego efekt


 
 
Kolory niestety dobieram sama, bo zgubiłam schemat z numerami mulin doczepionym do schematu :(. Nie jest to super wykonanie, ale to moje pierwsze kroki w tej technice, ale chcę się tym zająć dokładniej. Wciągnęło mnie na maxa!

Kochani moi, którzy obserwujecie moje bloga, chcę Wam przy tej okazji złożyć życzenia świąteczne:

Niech te Święta Wielkanocne w tym białym puchu, będą kolorowe, wiosenne
Pełne nadzieji,że Wiosna do nas zawita niebawem,
Niech stoły będą suto zastawione pysznościami i pełne gości oraz najbliżeszj rodziny,
Zamiast mokrego Śmigusa Dyngusa, porzucajcie się śnieżkami;)

Życzy Kasia z rodzinką:).