Trochę mnie na blogu nie było, ale dużo rzeczy działo się u mnie, prywatnie i szyciowo...
Przed świętami rozebrała mnie angina i oczywiście, żeby Ala nie zachorowała to trzeba brać antybiotyk. Do tego pozaczynałam parę rzeczy i tak doskakuję to do jednego, to do drugiego. Trzeci projekt udało mi się skończyć...ufff. To są jajka karczochy, które wyglądają tak:
To poniżej pokazane jajko zrobiła moja mama jakiś rok temu i dostałam je w prezencie i od tego jajka zaczęłam przygodę z karczochami:
Poza tym mój tajemniczy projekt też nie zabardzo poruszył sie do przodu i na razie nie mam weny twórczej do skonczenia go. Na dzień dzisiejszy wygląda tak:
Powodem tego, że nie jest ukończony jest moja nowa pasja - haft krzyżykowy.Wejdźcie na blog Justyny Robótki Maleństwa a też się zakochacie. Cudeńka tworzy ta dziewczyna. Pokochałam też bloga Robótki babci Vilemoo i tak mnie szarpnęło aby spróbować swoich sił w tym hafcie. Jakiś czas temu na imieniny dostałam od mamy taki gotowy nadrukowany wzór na platikowej kanwie. Taki dla początkujących, ale odłożyłam go do schowka bo miałam wtedy inne projekty w głowie i ostatnio po niego sięgnęłam i powiedziałam sobie chcę się nauczyć. Na w/w blogach podejrzałam jak to robią dziewczyny... i igła w dłoń i taki jest tego efekt
Kochani moi, którzy obserwujecie moje bloga, chcę Wam przy tej okazji złożyć życzenia świąteczne:
Niech te Święta Wielkanocne w tym białym puchu, będą kolorowe, wiosenne
Pełne nadzieji,że Wiosna do nas zawita niebawem,
Niech stoły będą suto zastawione pysznościami i pełne gości oraz najbliżeszj rodziny,
Zamiast mokrego Śmigusa Dyngusa, porzucajcie się śnieżkami;)
Życzy Kasia z rodzinką:).
Haft wyszedł ci sliczny a karczoszki cudowne:))
OdpowiedzUsuńPisankowe jaja są piękne. Powodzenia w haftowaniu to cudowne zajęcie.
OdpowiedzUsuńPiękne są takie karczochy, a tajemniczy projekt wygląda mi na interesującą torebkę.Na haftach się nie znam, to musi być bardzo pracochłonne zajęcie, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń